O mnie

Moje zdjęcie
Nie umiem wszystkiego, ale zawsze mogę się nauczyć :)

niedziela, 31 lipca 2011

Sukieneczka

Pogoda za oknem sprzyja siedzeniu i dłubaniu, pomysłów jest dużo i jeden z nich został w końcu zrealizowany :)



Po kilku latach dłubania zostałam zmuszona do nauczenia się nabierania oczek w normalny sposób. Moja mama nabiera je używając dwóch palców, krzyżując nitki itd, czyli pewnie tak jak wszyscy, ja do tej pory po prostu sobie nitkę zawijałam na druta. Pogrzebałam na Youtube i już umiem to robić w sposób, który zdecydowanie jest przydatniejszy przy robótkach o ilości oczek większej niż 10 :)
Sukieneczka powstała z niecałego motka włóczki Alize Sekerim Bebe, która ułożyła się w śliczne kolorowe paseczki. Osobiście nie mam odwagi zrobić sobie bluzki wielokolorowej, ale mojej malutkiej zdecydowanie pasuje wszystko... Bo nie szata przecież zdobi człowieka :)
Pomimo, iż to 100% akryl jest całkiem przyjemna w dotyku i delikatnie się obiera, co mam nadzieje przejdzie z pierwszym praniem. Jedyną wadą nitki jest jej złe zwinięcie, gdyż już po przerobieniu kilku metrów motek się rozpada i plącze.
Oooo... zapomniałam wspomnieć, że w tym całym szaleństwie połamałam druta :(

Wzór/Pattern: podpatrzone w necie + trochę inwencji własnej
Włóczka/Yarn: Akryl
Druty/Needles: 3,5 mm

5 komentarzy:

  1. a modelka ucieka .......................

    OdpowiedzUsuń
  2. Modelka słodziutka w nwej sukieneczce:) A ja jesycye inaczej nabieram oczka - po kilkuset latach dłubania uprościłam sprawę:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Modelka jak widać jest zadowolona z sukienki :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Super! sukienka i właścicielka sukienusi - przesłodka!

    OdpowiedzUsuń
  5. Urocza modelka w ślicznej sukieneczce :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń