O mnie

Moje zdjęcie
Nie umiem wszystkiego, ale zawsze mogę się nauczyć :)

poniedziałek, 28 maja 2012

Dalia

Na Dalie miałam ochotę już dawno temu i już ją prawie zrobiłam, ale....
Ale nie koniecznie jestem zadowolona z niej i nie wiem co robić, pruć? zostawić?
Póki co leży i czeka na wasze opinie :))

A to jej błędy:


Wzorek wyszedł mi bardzo ładnie (w moich ustach takie słowa są wręcz nie spotykane), ale zdecydowanie jest za duży na moje chude plecy :(

Na karku mam za dużo wszystkiego i mogłabym zrobić sobie z tego kaptur, albo i nosić pomarańcze :((






No i przód.... ech... nie wiem czy on za krótki jest czy za długi czy co i jak ja go mam nosić... nie wiem już sama nic





Wydaje mi się, że mi się nie wydaje. A jak Wam się wydaje??

piątek, 18 maja 2012

Czasopochłaniacz

Dokładnie tydzień temu adoptowałam kota!! Ja!! Osoba, która całe życie spędziła z psami :))
Choć nie urodziwy to za to charakterny i uparty jak osioł :))
Gryzak zwany też Dziabaczem (od nawyku podgryzania,szczypania ludzi, odkąd jest z nami ten nawyk mu zaniknął) ma rok życia za sobą i traumatyczną przeszłość.
Do historii jego życia zapraszam pod osobny link http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=139453&p=8714713&hilit=pusio#p8714713
Maksymalnym zaskoczeniem dla tymczasowego opiekuna był fakt, że zaadoptowaliśmy kota wiedząc, że czeka go jeszcze jedna operacja (odbyła się w poniedziałek i nie była wcale taka straszna), co oczywiście wiąże się z kosztami.
Podziwiam takich ludzi jak Pan M., który w swoim domu ma 11 kotów i psa, w tym prawie połowa ze zwierzaków zostaje z nim na stałe, a ani jeden nie pojawił się w domu Pana M. w zdrowym stanie. W przypadku naszego gryzaka miał on tylko 17 złamań!!

 Panie i Panowie o to Gryzak we własnej osobie





Jak mu się już mocno chodzić nie chcę to korzysta z darmowej przejażdżki :)



Pochwalić też należy mężusia, który dla kota zrobił drapak :))


Wymaga on jeszcze obklejenia sznurkiem, a także nałożenia listwy bocznej, co by płyta się nie kruszyła, ale i tak jest the best!!

Robótkowo w dalszym ciągu Dalia się dzieje... Ech, ale to już inna historia :P

sobota, 5 maja 2012

Pożegnalne lale

Z takiej o to ośmiornicy powstały lalki :)




Dziewczynka oczywiście musi być w parze z chłopaczkiem :)


I jeszcze look na włosy, z których jestem bardzo dumna :))



Lalki powstały jako prezent pożegnalny dla dzieci przyjaciółki, która wyjeżdża do Anglii.
Pomimo naszych wzlotów i upadków, przelotnej separacji, zleciało nam 13 lat razem. Mam nadzieje, że odległość nas nie rozdzieli. Dziękuję Ci M., że zawsze przy mnie byłaś, gdy tego potrzebowałam :*

Wzór/Pattern:  "Dream toys" ,
Włóczka/Yarn: akryl, bambus
Druty/Needles: 2,5 mm - 4,0 mm