O mnie

Moje zdjęcie
Nie umiem wszystkiego, ale zawsze mogę się nauczyć :)

poniedziałek, 23 stycznia 2012

TUSAL cz. 1

Na TUSAL u Cyber Julki  czaiłam się już od dłuższego czasu, aż się zaczaiłam, zmobilizowałam i dopisałam do zabawy. Na potrzeby powstał słoiczek ozdobiony ładnie przez Mamuśkę

Ostanio nie miałam co robić, więc za TUSALowy cel postawiłam sobie zrobienie "miodkowej" kapy.
Takich plastrów miodu od bidy muszę zrobić ponad tysiąc!  i powoli zastanawiam się skąd ja wezmę tak dużo resztek włóczki? Głównie chodziło mi o to by się takich ni to motków ni to co pozbyć, a tu się okazuje, że nawet mojego nadmiaru może być za mało. Jak macie na zbyciu to chętnie przygarnę nitkę na druty nr 4.


Póki co powstało ich 48 (uważny obserwator zauważy, że z resztek Mamuśki :P).

Dziewczęta, jestem i zaglądam do waszych blogów nawet, gdy nie pozostawiam na nich śladu. Do zrobienia mam trzy moje autorskie spódniczki na zamówienie! I nawet nie to zamówienie, co to, że kiecka odniosła taki sukces i tak się podoba, bardzo podniosło mnie na duchu :)) Moze nawet do tego stopnia, by zacząć myśleć o realizacji marzeń...

Dziękuję Wam za miłe komentarze :)

6 komentarzy:

  1. Dziękuję za odwiedziny! I zapraszam częściej. Do mnie i do Fryderyka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz bardzo ambitne plany. Pracy z taką kapą sporo,ale efekt rewelacyjny. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. A więc powodzenia i trzymam kciuki:)Dziękuję za odwiedziny:)Pozdrawiam*

    OdpowiedzUsuń
  4. śliczne rzeczy robisz, jestem pod wrażeniem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Życzę Ci realizacji planów, które są bardzo ambitne i pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń